Przełom w chińskim orzecznictwie karnym
Eksperci sądowi mocno poparli decyzję sądu by zwolnić od winy kierowcę roweru elektrycznego, który w akcie samoobrony zabił prowadzącego samochód BMW we wschodnich Chinach, nazywając go kamieniem milowym w rządach prawa.
Do tej pory w prawodawstwie chińskim stosowano zasadę, że winę ma ten kto poniósł stratę, krzywdę. Często w przypadkach komunikacyjnych stosowane było szeregowanie uczestników, które polegało na tym, że jak się zderzył motocykl z samochodem to karę płacił kierowca samochodu jako, że istniało duże prawdopodobieństwo, że posiadacz auta był w lepszej sytuacji materialnej niż motocyklista, jeśli rower z motocyklem to wtedy koszty ponosił kierowca motocyklu, jeśli pieszy to zawsze pieszy był poszkodowany. Tym sposobem dochodziło do karykaturalnych historii, że pieszy dostawał odszkodowanie. Czyli jeśli ktoś spadł z mostu na samochód i w wyniku tego doznał śmierci to kierujący samochodem za to płacił, jeśli pieszy przebiegając przez jezdnię wpadł pod samochód na autostradzie - to tak samo kierowca wypłacał odszkodowanie.